środa, 13 kwietnia 2022

UKORZENIANIE SZTOBRÓW WINOROŚLI









25.04.2014r.




Dla tych, którzy nie chcą ponosić kosztów zakupu sadzonek i są cierpliwi, proponuję  tańszy sposób,  by zostać szczęśliwym posiadaczem pokaźnej kolekcji  odmian winorośli.

Co to są sztobry i jak je ukorzenić?

Sztobry

Sztobry to zdrewniałe, co najmniej 2-3 oczkowe odcinki łozy o długości ok. 20-30 cm. 

Najlepiej ukorzeniają się dolne odcinki łozy. Łoza przeznaczona na sztobry powinna być bardzo dobrze zdrewniała, a jej średnica powinna przekraczać 5 mm. Nie należy także ukorzeniać łozy zbyt grubej. Istnieje przypuszczenie, że gruba łoza ukorzenia się trudniej. Łoza nie powinna nosić śladów uszkodzeń mechanicznych i porażenia chorobami.

Łozę na sztobry pobieramy późną jesienią na przełomie listopad/ grudzień. Należy to jednak zrobić przed nadejściem silnych mrozów. Pobranie łozy po fali silnych mrozów stwarza ryzyko, że łoza, a szczególnie pąki (te przemarzają szybciej) będzie częściowo lub całkowicie przemarznięta. Taka łoza źle lub wcale się nie ukorzenia i nie rozwijają się na niej pąki główne. Powstałe z takich sztobrów sadzonki są niepełnowartościowe i nie powinno się ich sadzić. Najczęściej jednak zamierają już na etapie ukorzeniania. Po pobraniu łoza powinna jak najszybciej trafić do warunków gwarantujących właściwe przechowanie. Łoza powinna być przechowywana w warunkach zabezpieczających ją przed wyschnięciem, przemarznięciem, przedwczesnym rozwojem pąków i pleśnieniem. Możemy przechowywać długie odcinki lub odcinki wstępnie (z zapasem) przycięte na sztobry. Wystarczający zapas to 3-5 cm nad górnym pakiem i 2-3 cm pod dolnym. Praktykowanych jest wiele sposobów przechowywania i nie ma zgody, co do tego, który jest najlepszy. Istotne jednak jest by temperatura przechowywania nie przekraczała 5 st. C. Z mojego doświadczenia wynika, że najlepszym sposobem jest zakopcowanie sztobrów w ziemi. Do tego celu wybieramy takie miejsce, w którym nie spodziewamy się wystąpienia okresowo wysokiego poziomu wód gruntowych i gryzoni. Kopiemy dołek na głębokość ok. 0,5 m i po prostu zakopujemy łozę lub sztobry. Dla zabezpieczenia przed gryzoniami i ułatwienia wydobycia, sztobry można zakopać w nieszczelnym pojemniku zapewniającym swobodny przepływ wody np. w podłużnej donicy balkonowe z otworami w dnie. Tam gdzie poziom wód gruntowych jest wysoki można sztobry zakopać zdecydowanie płycej, a na powierzchni usypać kopiec z ziemi zabezpieczający przed przemarznięciem i przedwczesnym ogrzaniem. U mnie poziom wód gruntowych jest wysoki dlatego sztobry przechowuję w sztucznie usypanej górce.

Optymalnym terminem do rozpoczęcia ukorzeniania jest koniec marca. Wcześniejsze rozpoczęcie ukorzeniania jest możliwe, ale nieuzasadnione. Sztobry w stanie spoczynku powinny pozostawać tak długo, jak to się dzieje z krzewami. Nadmierne przyśpieszanie procesów fizjologicznych może przynieść więcej szkody niż pożytku.

Skoro już ustaliliśmy, że mamy jeszcze trochę czasu do rozpoczęcia ukorzeniania to może warto pomyśleć o jakimś prostym i tanim sprzęcie, który może nam wydatnie pomóc przy ukorzenianiu. Opisałem kiedyś, na blogu jak w łatwy i tani sposób zrobić własną ukorzeniarkę. Ci, którzy mają w domu rybki lub gady będą mieli łatwiej.

Przygotowanie sztobrów do ukorzeniania.  

Po wyjęciu sztobrów z przechowalnika należy je oczyścić z ziemi i umyć. Na tak przygotowanych sztobrach wykonujemy cięcia odświeżające. Górne cięcie wykonujemy ok. 2 cm nad najwyższym pąkiem ukośnie, ze spadem, w przeciwnym kierunku niż usytuowanie pąka

Dolne ciecie wykonujemy prosto, 0,5 cm pod najniższym pąkiem.

Po wykonaniu cieć sztobry, wkładamy do odpowiedniego naczynia i zalewamy letnią wodą. Sztobry w naczyniu dobrze jest obciążyć aby całe były zanurzone w wodzie. Pozostawiamy je w wodzie na ok. 24 godziny, aby tkanka łozy dobrze się uwodniła. Po upływie doby wyjmujemy sztobry z czystej wody i wkładamy na ok. 30 min do kąpieli grzybobójczej, w 0,1 % wodnym roztworze Topsinu. Można to również wykonać w innym preparacie grzybobójczym. Po wyjęciu z kąpieli pozostawiamy sztobry do czasu wyschnięcia. Po wyschnięciu wycinamy najniższy pąk i kaleczymy dolny węzeł. Ten zabieg wpływa stymulująco na wytwarzanie kalusu, a następnie korzeni.
 


 Na sztobrach 3-oczkowych środkowy pąk możemy wyciąć, lub go pozostawić.

Kiedyś uważałem, że pozostawienia środkowego pąka (jak na zdjęciu powyżej) jest korzystniejszym rozwiązaniem. Takie postępowanie stanowi zabezpieczenie na wypadek gdyby najwyższy pąk nie „ruszył”. Gdy ruszą obydwa paki, latorośl z pąka środkowego wyłamujemy, gdy mamy pewność, że górna dobrze rośnie. 
Na podstawie doświadczeń ostatnich lat skłaniam się do rozwiązania z jednym najwyższym pąkiem. Wycięcie środkowego pąka wymusza rozwój najwyższego pąka i latorośle rosną właśnie tam. Dzięki temu uzyskujemy sadzonki dłuższe, co ułatwia przyszłe sadzenie. Również w okresie wstępnego ukorzeniania można sztobry umieszczać głębiej w podłożu, co pozwala skuteczniej chronić je przed nadmiernym wysychaniem łozy. Czasami bywa również, że przy większej liczbie pąków sadzonka odrzuca wyższe koncentrując siły na latorośli z najniższego pąka.

Po odpowiednim przycięciu i pokaleczeniu, stopę sztobra wkładamy do ukorzeniacza przeznaczonego do ukorzeniania zdrewniałych części roślin. Po wyjęciu otrzepujemy nadmiar preparatu stukając delikatnie sztobrem np. o krawędź naczynia, w którym mamy ukorzeniacz.
Ukorzenianie 
Tak przygotowane sztobry umieszczamy w przygotowanej wcześniej ukorzeniarce. Najwłaściwszym podłożem do wstępnego ukorzeniania jest perlit. W okresie wstępnego ukorzeniania (pierwsze 2-3 tygodnie) bardzo ważnym czynnikiem decydującym o sukcesie jest temperatura. Należy stworzyć takie warunki aby w okolicy stopki sztobrów zapewnić temperaturę powyżej 20 st C,  (w pierwszym tygodniu nawet ok. 28 st. C). Natomiast temperatura otoczenia w tym czasie nie powinna przekraczać 10 st. C. Można to uzyskać ustawiając ukorzeniarkę w odpowiednio chłodnym pomieszczeniu. Chodzi o to by w pierwszej kolejności rozwijał się system korzeniowy, a rozwój pąków maksymalnie opóźnić. Bez zastosowania ukorzeniarki trudno to uzyskać. Do czasu pękania pąków pomieszczenie może być ciemne np. zimna piwnica. Gdy pąki zaczną się rozwijać ukorzeniarkę należy przenieść do światła.

Jeżeli nie dysponujemy takim urządzeniem, ukorzenianie wstępne możemy przeprowadzić w odpowiednio przygotowanym do tego celu dostatecznie wysokim pojemniku. Może to być np. 1,5 lub 5 litrowy pet po wodzie mineralnej z obciętą górą.




Ukorzenianie bez dodatkowego ogrzewania stopek sztobrów należy przeprowadzać w temperaturze pokojowej. Niestety w takich warunkach pąki rozwijają się z reguły przed wytworzeniem pierwszych korzeni. Szybko rosnące latorośla korzystają z substancji zapasowej zgromadzonej w łozie i bywa, że po jej wyczerpaniu zamierają. Dziwimy się wówczas, że tak pięknie rosło i padło. Kolejnym negatywnym skutkiem ukorzeniania w temperaturze pokojowej jest nadmierne wysychanie łozy. Aby temu zapobiec, część sztobra wystającą ponad podłoże (łącznie z pąkami) możemy pokryć parafiną. Parafina nie powinna mieć temperatury wyższej niż 70 st.C, a zabieg wymaga ostrożnego postępowania. Źle wykonany może doprowadzić do uszkodzenia pąków. Inny sposób zapobiegania wysychaniu łozy polega na tym, że pozostawiamy na sztobrze tylko jeden, najwyższy pąk i umieszczamy go w podłożu tak głęboko by tylko ten pąk był nad powierzchnią (na zdjęciach). Głębokie umieszczanie sztobrów w podłożu nie jest wymogiem konieczny, niemniej jednak dobrze jest jeżeli jak najdłuższy odcinek sztobra jest w wilgotnym podłożu. Wadą takiego postępowanie jest to, że korzenie mogą powstawać na całej długości sztobry co nie jest korzystne

Ukorzenianie możemy przeprowadzać w różnych rodzajach podłożach. Jednym z najlepszych jest perlit. Jest to jałowe kruszywo, w którym w okresie ukorzeniania wstępnego panują bardzo dobre warunki powietrzno-wodne. W takim podłożu z uwagi na jego jałowość, nie powinniśmy przetrzymywać sadzonek dłużej niż 3 tygodnie. Jako podłoże do ukorzeniania można również użyć ziemi ogrodowej (ew. torf odkwaszony) z piaskiem w stosunku 1:1. W takim podłożu sadzonka mogą się ukorzeniać przez cały okres wegetacyjny. Pozytywne efekty daje również ukorzenianie w trocinach.

Jeżeli decydujemy się na przeprowadzenie ukorzeniania dwufazowo, to w ukorzeniarce lub pojemniku do ukorzeniania możemy umieścić wiele sztobrów, w dość dużym zagęszczeniu.

Takie ukorzenianie przeprowadza się przez okres ok. 3 tygodni. Po tym czasie sadzonki należy przesadzić (już płytko )pojedynczo do oddzielnych pojemników z ziemią.
Lub bezpośrednio do gruntu. Ja zazwyczaj przesadzam do namiotu foliowego. Po okresie występowania przymrozków można również sadzić do gruntu np. na czarną folię.

Można również od razu ukorzeniać pojedynczo i nie przesadzać. W takiej sytuacji nie powinniśmy tego robić w perlicie czy też trocinach, a w ziemi ogrodowej wymieszanej z piaskiem. Do takiej mieszaniny dobrze jest dodać perlit w ilości 1/3-1/4 objętości.

Zdaję sobie sprawę, że nie wyczerpałem w pełni tematu i mogą się pojawić wątpliwości. Mam jednak nadzieję, że moje uwagi będą pomocne. Powodzenia.